Ostatnie dni to przerwa na reprezentacje przeplatana meczami Major League Soccer. Zespoły rozegrały zaległe spotkania i w tym momencie każdej z drużyn zostały dwa mecze do końca sezonu regularnego. Znamy wszystkie drużyny, które awansowały do play-offów w Konferencji Wschodniej, na Zachodzie walka będzie trwała do samego końca.
NY Red Bulls w play-offach
Po tym meczu wszelkie nadzieje pozostałych klubów z Konferencji Wschodniej legły w gruzach. NY Red Bulls mieli wygrać z Vancouver Whitecaps i wygrali, gwarantując sobie miejsce w play-offach. Trenerzy obu drużyn kombinowali z ustawieniem, ale to piłkarze Jesse Marscha zdominowali rywala. Whitecaps w pierwszej połowie nie oddali nawet jednego celnego strzału. Za to gospodarze prowadzili już po bramce Daniela Royera. Jego powrót po kontuzji to najlepsze, co mogło się przytrafić Czerwonym Bykom.
W drugiej połowie do siatki trafił jeszcze Bradley Wright-Phillips, włączając się tym samym do walki o koronę króla strzelców (17 goli). Przepiękną bramkę strzelił też Felipe, a Vancouver Whitecaps nie byli w stanie odpowiedzieć na ten cios. NY Red Bulls zajęli ostatnie wolne miejsce, które dawało awans do play-offów. Tym samym sytuacja na Wschodzie jest jasna. Dla Orlando City, NE Revolution, Montrealu Impact, Philadelphii Union i D.C. United sezon kończy się jeszcze w październiku.
Atlanta United przegrała na Mercedes-Benz Stadium
Pamiętacie porażkę Minnesoty z Atlantą United na początku sezonu? W sumie trudno zapomnieć taki mecz, w dodatku przed własną publicznością (1:6). Minnesota United wzięła odwet, pokonując Atlantę United w doliczonym czasie gry, co było pierwszą porażką podopiecznych Gerardo Martino na nowym stadionie.
Prawdzie granie rozpoczęło się dopiero w drugiej połowie. Piękne trafienia zanotowali Abu Danladi i Héctor Villalba. Międzyczasie boisko opuścił bramkarz Atlanty United: Kyle Reynish (czerwona kartka). Gospodarze grali w osłabieniu, ale odpowiedzialność ponownie wziął na swoje barki Julian Gressel (Miguel Almiron zmaga się z urazem, Josef Martinez powołany do reprezentacji). Wydawało się, że taki wynik utrzyma się do końca meczu, ale wtedy do gry wkroczyli piłkarze The Loons. W 90’ do siatki trafił Christian Ramirez, a w 90’+6 zwycięską bramkę strzelił Kevin Molino. Po sześciu meczach bez porażki twierdza Mercedes-Benz Stadium padła, a Minnesota United wzięła odwet za porażkę z początku sezonu.
Dwie zmarnowane szanse Sportingu KC
Sporting KC mógł zapewnić sobie awans do play-offów, wygrywając z Minnesotą United na wyjeździe. Jednak piłkarze Adriana Heatha lubią ostatnio psuć nastroje swoim przeciwnikom w końcówkach meczu. Nie inaczej było tym razem. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy na prowadzenie wyszli goście. Do bramki trafił Diego Rubio. 24-latek strzela ostatnio regularnie, a za Domem Dwyerem nikt nie tęskni. Są inne rozwiązania. Na nieszczęście dla SKC w 83’ Abu Danladi posłał świetną piłkę na główkę Brenta Kallmana i mieliśmy remis.
Piłkarze Sportingu KC nie wykorzystali także swojej drugiej szansy. Wygrana lub remis z Houston Dynamo zapewniłby piłkarzom Petera Vermesa awans do play-offów. Po raz pierwszy w meczu nie wystąpił Tim Melia (uraz), zastąpił go Andre Dykstra. Wynik spotkania otworzył Jimmy Medranda, jednak na początku drugiej połowy do remisu doprowadził Tomás Martínez. Remis był na korzyść SKC, ale do wygranej gospodarzy doprowadził… Erik Palmer-Brown, który strzelił bramkę samobójczą. Ten gol dał zwycięstwo osłabionym powołaniami do reprezentacji (Boniek, Elis, Quioto, Machado) Houston Dynamo.
Przełamania nie widać
Po „wyskoku” z wygraną, swoją drogą z Colorado Rapids, FC Dallas wrócili do dawnego marazmu, zremisowali z Orlando City i ponownie zremisowali z Colorado Rapids. Aktualnie zajmują miejsce premiowane awansem do play-offów, ale w ciągu dwóch następnych tygodni sytuacja może zmienić się o 180 stopni.
Rozstrzelał się Stefan Aigner. W poprzednim tygodniu strzelił swojego pierwszego gola w MLS (spotkanie z Montrealem Impact), w starciu z FC Dallas jego gol zapewnił Colorado Rapids remis. Można też to ująć inaczej: remis zapewnił FC Dallas Jesse Gonzalez, który między słupkami wyczyniał niesamowite rzeczy. Gdyby nie jego interwencje, Bykom z Teksasu nie pomogłaby nawet bramka Atiby Harrisa z 54’. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1. Colorado Rapids nie mają już szans na awans do postseason, o ten z kolei wciąż „walczą” piłkarze FC Dallas.
Komplet wyników 31. tygodnia MLS
Atlanta United 2:3 Minnesota United (skrót)
NY Red Bulls 3:0 Vancouver Whitecaps (skrót)
Minnesota United 1:1 Sporting KC (skrót)
Colorado Rapids 1:1 FC Dallas (skrót)
Houston Dynamo 2:1 Sporting KC (skrót)