Niestety sposób budowania składu przez Valour FC w inauguracyjnym sezonie był właśnie pochopny. Pierwszy sezon był podzielony na rundę wiosenną (10 kolejek) i jesienną (18 kolejek). Początek klubu był zrodzony w bólach. W rundzie wiosennej wygrali trzy razy i przegrali aż siedmiokrotnie, zajmując ostatnie miejsce w tabeli.
Część porażek było pechowych, gdzie byli często blisko zdobycia jakichś punktów dzięki remisowi. W rundzie jesiennej (zaczynającej się w połowie lipca), kibice mogli poznać smak pierwszych remisów w historii klubu, gdy w czterech pierwszych spotkaniach aż trzykrotnie zremisowali. Potem po całkiem udanym sierpniu nastał 2 września, który zapisał się czarnymi zgłoskami w historii klubu. Valour FC przegrał wtedy u siebie 0-8 z Cavalry FC, a równo po miesiącu przegrał z nimi na wyjeździe 0-4. “Popularne” Kuce ewidentnie mają pomysł na drużynę z prowincji Manitoba, gdyż wygrali trzy z czterech spotkań i jedno zremisowali (bilans bramkowy 14-1).
Rundę jesienną zagrali lepiej, zajmując ostatecznie piąte miejsce. Trudno powiedzieć, jak V będzie wyglądało w nowym sezonie, gdyż z klubu odeszło 3 kanadyjskich piłkarzy, którzy łącznie strzelili 20 z 31 goli, jakie V zdobyło przez cały sezon CPL. Marco Bustos (8 goli i 2 asysty) przeszedł do Pacific (CPL), zdolny 18-latek Tyler Attardo (6 goli) do trzeciej ligi chilijskiej oraz Michael Petrasso (6 goli i 5 asyst) do York9. Aby dopełnić obrazu rozbioru Valour przez inne kluby CPL, to Louis Béland-Goyette przeszedł do HFX. Do USL Championship odeszli, porządny obrońca Skylar Thomas i Jordan Murrell, który głównie jest znany z agresji do mebli.
Cenas lamentáveis na #CanPL!
Jordan Murrell lateral do Valour foi expulso (corretamente) e revoltado com o cartão saiu de campo chutando as mesas onde estavam torcedores do Wanderers. E vocês conhecem o Canadá, dificilmente isso passará batido lá.
pic.twitter.com/C9poxgGExu— CanPL Brasil (@CanPLBrasil) August 5, 2019
W tamtym sezonie najsłabszym ogniwem był obrona, która w 30 oficjalnych spotkaniach straciła 56 goli. Włodarze wymienili większość składu (zostało tylko siedmiu graczy i tylko dwóch z bloku obronnego). Defensywa została mocno wzmocniona, więc wyniki powinny być lepsze. Na papierze lewy blok będzie najmocniejszy w lidze. Czas pokaże czy zmiany wyszły im na zdrowie.
Dlaczego polski kibic miałby się zainteresować Valour FC?
♦ Rok temu byli poważnie zainteresowani ściągnięciem urugwajskiego obieżyświata, Diego Forlana. Potem okazało się, że Urugwajczyk bardziej sonduje możliwość posiadania klubu w Ameryce Północnej.
I spoke briefly with someone with USL connections last night who confirmed that Forlan has been sniffing around North American D2 soccer for a while now looking for an ownership opportunity.
— Duane Rollins (@24thminute) April 10, 2019
♦ Mają ciekawą grupę kibicowską o nazwie ”Red River Rising” nawiązującej do powstania Kanadyjskich Metysów nad Red River (1869-1870). Grupie należy się szacunek z co najmniej czterech powodów:
– mają świetne logo,
– powstali na początku 2017 roku, więc jak na warunki CPL mają całkiem niezły staż istnienia,
– wspierali swoich piłkarzy piosenkami i dźwiękami krowich dzwonków nawet wtedy, gdy oni przegrywali 0-8 z Cavalry FC,
– stworzyli świetny szalik na sezon 2020.
♦ Trenerem jest Rob Gale. Anglik urodzony w Zambii (w owym czasie jego ojciec trenował ich reprezentację narodową), dzieciństwo spędził w Tanzanii, potem grał w młodzieżówkach Fulham, jego karierę przerwały kontuzje. Jeździł do USA na soccer campy, potem poznał swoją żonę w Winnipeg i tam osiadł na stałe. Przed trenowaniem Valour FC, pracował z młodzieżówkami Kanady. Jego rodzina jest bardzo mocno związana z piłką, pięciu członków rodziny ma licencję trenerską UEFA (poza nim i jego ojcem, siostra trenuje w Nowej Zelandii, a jego szwagier to weteran Scunthorpe United, John Peacock).
♦ Nazwa klubu nawiązuje do historii trzech młodych mężczyzn, mieszkających na jednej ulicy (Pine Street) w Winnipeg. Wszyscy walczyli w czasie Wielkiej Wojny, wykazując się niesamowitym bohaterstwem, za co każdy z nich otrzymał Krzyż Wiktorii (najwyższe odznaczenie wojskowe Wspólnoty Brytyjskiej). Dzisiaj ta ulica nosi nazwę Valour Road i zdobi ją ten mural.
♦ Sektor ww. Red River Rising także nawiązuje do bohaterów Wielkiej Wojny. Nazywa się “The Trench”, czyli okop.
♦ Tak samo klubowa maskotka o nazwie VIC, nawiązuje do tej historii.
♦ Moim zdaniem najlepszy herb w CPL, który ma oryginalny kształt nawiązujący do medalu. Poza kształtem medalu, do Pierwszej Wojny Światowej, nawiązuje “V” (znak Wiktorii) na środku oraz barwy. “V” symbolizuje także przecięcie się dwóch rzek “Red River” i rzeki Assiniboine. “W” wbudowane w “V” ma dwa znaczenia. Po pierwsze do miasta Winnipeg, po drugie nawiązuje do klubu futbolu kanadyjskiego – Winnipeg Blue Bombers (drugi najstarszy aktywny klub tej dyscypliny w Kanadzie, który powstały w 1930 roku). Oba kluby mają wspólnych właścicieli.
Ostatnim elementem w herbie, który omówię to zboża. Prowincja Manitoba, której stolicą jest Winnipeg jest rolniczą prowincją (⅛ wszystkich farm Kanady znajdują się tej prowincji, a ponad ⅓ to farmy bydła). Nie dziwi więc umieszczenie zbóż w herbie, a tym bardziej używanie krowich dzwonków przez fanów.
♦ Mają najwięcej graczy U21 z wszystkich kadr CPL (6). Każdy klub ma wymóg rozegrania 250 minut graczami, którzy mają mniej niż 21 lat, więc posiadanie aż sześciu opcji do wypełnienia wymogu ligi jest mocnym punktem klubu.
Ciekawi zawodnicy
Arnold Bouka Moutou – 31-letni Francuz kongijskiego pochodzenia (których barw reprezentował 19-krotnie). Gra na lewej obronie, całą swoją karierę spędził we Francji. Głównie w drugiej lidze, ale miał też ponad 40 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej Francji.
Brett Levis – 27-letni Kanadyjczyk to nowy piłkarz Valour, który może grać na lewej obronie, wahadle oraz jako defensywny pomocnik. Całkiem doświadczony jak na CPL, jest wychowankiem Vancouver Whitecaps ma 29 spotkań rozegranych dla pierwszej drużyny i 50 dla rezerw w USL.
Mastanabal Kacher – to nowy nabytek Valour. 24-letni Kanadyjczyk algierskiego pochodzenia jest wychowankiem Montrealu Impact. Później grał w kilku klubach USL. Rok temu wygrał mistrzostwo USL z Real Monarchs, rozegrał 30 spotkań, głównie wchodząc z ławki.
Daryl Fordyce – 33-letni napastnik z Irlandii Północnej. To jego druga przygoda w Kanadzie. Wcześniej przez 5 sezonów reprezentował FC Edmonton, gdy grali w NASL (RIP). Był ich najlepszym strzelcem. Potem próbował swoich sił w FC Cincinnati, ostatnio grał w Irlandii dla Sligo Rovers.
Andrew Jean-Baptiste – 28-letni Haitańczyk urodzony w Brooklynie, NY. Środkowy obrońca, reprezentant kraju, który grał w MLS dla Portland Timbers (wybrali go w drafcie) i Chivas USA. Grał też w USL i trzeciej lidze szwedzkiej.
Fraser Aird – 28-letni uniwersalny piłkarz, który może grać jako środkowy pomocnik, na obu skrzydłach (od roli typowego skrzydłowego aż do ofensywnie usposobionego prawego obrońcy). Urodzony w Kanadzie w rodzinie szkockich emigrantów (fanów szkockich Rangers). Wychowanek Rangers, poza roczną eskapadą do MLS (grał dla Vancouver w 2016 r.), całą karierę spędził w Szkocji. Ma na swoim koncie ponad 70 gier w najwyższej klasie rozgrywkowej oraz ponad 50 w drugiej i trzeciej lidze szkockiej. Reprezentował młodzieżowo Szkocję i Kanadę, w dorosłej piłce gra dla Les Rouges.
Moses Dyer – 23-letni Nowozelandczyk maoryskiego pochodzenia, reprezentant Nowej Zelandii, który może grać jako napastnik lub skrzydłowy. Został wyskautowany nie przez Valour FC, a przez ligę, która udostępnia klubom listę perspektywicznych młodych piłkarzy.
***
Stadion: IG Field w Winnipeg, prowincja Manitoba (obiekt wielofunkcyjny, głównie do futbolu kanadyjskiego)
Pojemność: 33 500
Średnia frekwencja w sezonie 2019: 5 438 (średni procent zapełnienia trybun: 17%)