Albert Rusnák
Data urodzenia: 7 lipca 1994, 23 lata
Narodowość: Słowacja
Zespół: Real Salt Lake
Pozycja: ofensywny pomocnik (skrzydłowy)
Status: Young Designated Player, International
Zarobki: 882 812,5$ (rocznie)
Wartość: 1,5 mln €
Manchester okazał się za duży, Groningen za małe. Miał oferty z kilku europejskich klubów, a wybrał przeciętniaka zza oceanu. W ten oto sposób rozpoczął swoje American Dream. Albert Rusnák urodzony w Czechach, reprezentujący Słowację. Piłkarz w stylu retro. Gracja, własny styl, naturalność.
***
Do akademii Manchesteru City trafił jako 16-letni chłopiec. Potencjał był, umiejętności na odpowiednim poziomie. Można się zastanawiać, czego zabrakło do zrobienia wielkiej kariery w Europie. Przez trzy lata był blisko, ale nigdy nie dostał prawdziwej szansy na zadebiutowanie w błękitnej koszulce. Do pewnego momentu nic nie szło po jego myśli, ale o tym za chwilę.
Pierwsze wypożyczenie w karierze skończyło się błyskawicznie – zaledwie 18 dni po debiucie w barwach Latics, Słowak wrócił do Manchesteru, który jednak nie miał poważnych planów w stosunku do utalentowanego nastolatka. Już 21 stycznia, czyli 3 miesiące po zakończeniu poprzedniego wypożyczenia, Rusnak był już piłkarzem Birmingham. Skończyło się na trzech spotkaniach i kolejnym wypożyczeniu w lipcu tego samego roku. Tym razem nie do Anglii, a do Holandii.
Cambuur jest pierwszym miejscem, w którym Albert dostał prawdziwą szansę. Szybko ją wykorzystał i w styczniu 2015 roku podjął najważniejszą decyzję w swojej dotychczasowej karierze – odciął pępowinę od The Citizens i podpisał kontrakt z holenderskim Groningen. Eredivisie to miejsce idealne dla ludzi pokroju Alberta, którzy mają ogromne możliwości, ale jeszcze nie wiedzą, jak to wypada w praktyce. Liga nie jest już tak mocna, jak kiedyś, a jednak cały czas przyciąga uwagę łowców talentów z Europy, a nawet jak w tym przypadku z całego świata. Talent Rusnáka eksplodował właśnie w tym klubie. Strzelał bramki, asystował, był wszędzie tam, gdzie być powinien. Wypracował własny styl, bardzo elegancki, szykowny i skuteczny.
W 2016 roku i Albert i eksperci zaczęli zdawać sobie sprawę z tego, że Groningen robi się za małe. Zadebiutował w kadrze i zaliczył zdecydowanie najlepsze dwanaście miesięcy w swojej profesjonalnej karierze. Nazwisko Rusnák w końcu zaczęło coś znaczyć.
American Dream
W rankingu przedstawialiśmy już sylwetki graczy, którzy byli pazerni na większą sławę, być może na pieniądze i odbiło im się to czkawką. Pazerny zawsze dwa razy traci – samo życie. Rusnak, mimo zainteresowania ze strony Romy, czy Swansea, wybrał Real Salt Lake. Czemu? Na pewno nie z powodu większej renomy klubu.
„Kluczowym czynnikiem było zainteresowanie, które wykazali. Chciałem grać w klubie, w którym będę się dobrze czuć, gdzie będę naprawdę potrzebny”
Po tym sezonie mogę śmiało powiedzieć, że Albert może być już koronowany na króla Utah, bo tyle razy ratował skórę nędznej drużynie z Salt Lake City, że w pewnym momencie zgubiłem rachubę. Brał udział w niemal 45% zdobytych przez zespół bramek. Dwoił się i troił, by mylić obronę swoimi niemiłosiernymi crossami i zanotował aż 84 kluczowe podania. 84 kluczowe podania! Już wiecie, kogo Real Salt Lake powinien ściągnąć w przyszłym sezonie. Podpowiem: koniecznie napastnika. Skuteczność podań nie była powalająca, bo tylko 76,2 % z nich dotarło do celu, ale składa się na to wiele czynników. Pierwszy z nich to ogromna liczba długich podań, które z definicji są bardziej ryzykowne i znacząco obniżają wskaźniki. Drugą sprawą jest surowość kolegów z drużyny. W Salt Lake City oprócz Rusnaka grają Plata i Savarino, ewentualnie jeszcze kilku z nich można nazwać przyzwoitymi. Reszta to niestety kopacze, którzy statystują na boisku. Wróćmy do Rusnaka, żebym się nie zapędził.
ALBERT RUSNÁK, SEZON REGULARNY 2017
Oprócz gry w ataku Rusnák stara się udzielać w obronie – łącznie 153 interwencje, jednak w przyszłym roku, bo do tego staram się powoli zmierzać, musi dać zespołowi jeszcze więcej w ataku (ciężkie zadanie, ale to konieczność) i na tym przede wszystkim powinien się skupić. Ma znakomicie ułożoną nogę i jeżeli częściej uruchomi ją do bombardowania bramki, strzeli ich więcej niż w poprzednim sezonie. Po prostu. Piszę o pojęciach bardzo ogólnych, ale Słowak jest w takim zespole, w którym, żeby coś zyskać, trzeba bardzo, bardzo wielu poświęceń. Jest liderem, zdolnym i jestem przekonany, że może nas jeszcze nie raz zaskoczyć.
#24under24 (więcej tutaj)
#3 7 stycznia, godz. 16:00
#4 Albert Rusnák, Real Salt Lake
#5 Cristian Roldan, Seattle Sounders
#6 Alberth Elis, Houston Dynamo
#7 Yangel Herrera, New York City FC
#10 Brandon Vincent, Chicago Fire
#13 Yamil Asad, Atlanta United
#14 Diego Fagúndez, NE Revolution
#15 Zack Steffen, Columbus Crew
#16 Jefferson Savarino, Real Salt Lake
#17 Luciano Acosta, D.C. United
#20 Justen Glad, Real Salt Lake
#21 Abu Danladi, Minnesota United