Nowy trener, nowa siła w USL?
Istnieją od 2016 roku, przez cztery lata byli prowadzeni przez Anglika – Darrena Powella. Nie były to tłuste lata dla klubu z Teksasu, tylko raz awansowali do play-offów (i odpadli w półfinałach), w U.S. Open Cup też nie zachwycali. Od 2017 byli niezależnym klubem, który miał podpisaną umowę afiliacyjną z New York City FC. Cóż, jak widać po wynikach San Antonio, nie wysyłali tam swoich najlepszych młodzików. Nowy sezon, nowy trener, duże wzmocnienia i świetne wypożyczenia z MLS. Jeśli sezon zostanie rozegrany po wyciszeniu pandemii, to San Antonio powinni być typowani na jako jednego z głównych graczy do wygranej całej ligi.
Dlaczego klub z San Antonio jest ciekawym zespołem?
● W grudniu 2019 Alen Marcina został nowym trenerem SAFC. Alen jest typowym przykładem piłkarza z Kanady, który w swojej karierze był globtroterem: grał w Australii (w nowozelandzkich Knights), w Grecji (PAOK), na Islandii, Puerto Rico, w Niemczech, Danii, Kanadzie (Ottawa Wizards, Impact i Whitecaps), w USA (Minnesota i Miami). Po zawieszeniu korków na kołku najpierw został asystentem, a później głównym trenerem San Antonio Scorpions (RIP). W latach 2013-15 klub grał w NASL, a Alan z Skorpionami wygrał Soccer Bowl w 2014 roku. Po pięciu latach wrócił do tego samego miasta, ba! nawet na ten sam stadion, by objąć stery San Antonio FC. Powodzenia Alen!
● San Antonio, drugie największe miasto Teksasu, fanom sportu zapewne najbardziej kojarzy z się z NBA i Spurs, ale to miasto miało już romans z soccerem. Poza ww. Skorpionami, w latach 70. w NASL grali San Antonio Thunder z ich kozackim logiem.
● Klub używa do ogłaszania nowych piłkarzy gifa z kibicem, który ma na hełmie zamontowany „policyjny kogut” z #LightTheLammp.
Incoming! 🔜 #Defend210 #LightTheLammp pic.twitter.com/9ZACkAMxsk
— San Antonio FC (@SanAntonioFC) February 11, 2020
● Idzie młodość: mają jedną z najniższych średnich wieku kadry wśród niezależnych klubów. Ani jeden piłkarz SAFC nie przekroczył 30 lat, w dodatku aż sześciu zawodników nie ukończyło jeszcze 18 lat.
● Mają świetnie zorganizowaną akademię piłkarską, która zaczyna przynosić „profity” dzięki prowadzeniu zespołów od U-13 do U-17. W tym miesiącu klub zakontraktował czterech młodych piłkarzy (trzech 16-latków i jednego 15-latka). W poprzednim roku zakontraktował Leo Torresa, który teraz ukończył już 16 lat (debiutował już w reprezentacji USA U-15 i pierwszej drużynie SAFC w U.S. Open Cup 2019). Kolejnym ciekawym wychowankiem akademii SAFC jest 18-letni Jose Gallegos. Choć w tamtym sezonie rozegrał aż 14 spotkań w USL, to dopiero w tym roku w lutym podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z drużyną, a następnie w inauguracyjnym meczu sezonu rozegrał pełne 90 minut. Zapiszcie sobie to nazwisko w notatniku.
● Ich rywalem derbowym (derby południowego Teksasu) jest Rio Grande Valley FC.
● Mają swoje Cascadia Cup, zwane „Copa Tejas”, czyli puchar stanu Teksas klubów USL, stworzony przez fanów. Pierwszy raz rozegrane w 2019. Wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej punktów w bezpośrednich meczach. Oprócz SAFC w rywalizacji biorą udział Rio Grande, Austin Bold (zwycięzcy 2019) i El Paso Locomotive.
● Mają jedną z najstarszych (i największą w Teksasie) grup kibicowskich w USL, czyli Crocketteers. Grupa utworzona w 2009, musiała czekać trzy lata do powstania Skorpionów. Samo ugrupowanie jest podzielone na kilka pododdziałów, a jeden z nich – Travis 250 – oddaje hołd poległym w bitwie pod Alamo.
● Jak na warunki USL, przed sezonem wzmocnili się niesamowicie, posiadając rezerwowych, którzy w innych klubach USL mieliby pewny plac gry. To musi zaprocentować, nie ma innej opcji. Kibice na to zasługują.
Najciekawsi piłkarze
Luis Solignac – 29 letni Argentyńczyk, napastnik który w swoim dorobku ma grę w MLS (90 spotkań w MLS; grał dla Colorado Rapids i Chicago Fire), w Szwecji (Djurgardens) i Finlandii (IFK Mariehamn, w 2014 król strzelców). Powinien być jednym z liderów wyścigu o Złotego Buta USL Championship.
Blake Smith – lewy, boczny obrońca, który rok temu był wypożyczony przez FC Cincinnati do Pacific FC (klub kanadyjskiej ekstraklasy – CPL). W Kanadzie był jednym z lepszych na swojej pozycji. Taki sam status powinien utrzymać w USLC.
Dayne St. Clair – młodzieżowy reprezentant Kanady. W 2019 został wybrany przez Minnesotę z siódmym numerem w SuperDrafcie MLS. W tym roku jest wypożyczony do San Antonio, gdzie ma szansę zostać podstawowym bramkarzem.
Axel Sjöberg – 29-letni Szwed jest obrońcą wypożyczonym z Columbus Crew. Powinien być jednym z lepszych obrońców ligi, chociażby z powodu doświadczenia (88 spotkań w MLS).
Cristian Parano – 20-letni Argentyńczyk. Pomocnik który grał: (chronologicznie) w akademiach Barcelony (oddział argentyński), Boca, a następnie w River Plate. Po nieudanej przygodzie w rodzinnym kraju przeniósł się do SAFC w 2019 roku (po kilku godzinach testów, natychmiastowo podpisali z nim wieloletni kontrakt). I cóż można powiedzieć, wszedł do ligi USL nawet nie z buta, a bardziej z całą futryną. Wygrał w ubiegłym roku nagrodę młodego zawodnika USL, zdobywając 7 goli i notując 6 asyst w 32. spotkaniach. Jest typową dziesiątką, dynamiczny drybler (najwięcej udanych dryblingów w lidze) ze świetnym przeglądem pola i strzałem/podaniem z pierwszej piłki (piąty pod względem najcelniejszych podań w USL). Trzeba pamiętać, że tamten rok był jego pierwszym sezonem, w którym . Myślę, że to jego ostatni rok w SAFC i niebawem zobaczymy jego transfer do MLS lub Europy.
Zachary Herivaux – reprezentant Haiti (15 występów, grał podczas Gold Cup 2019 i w Lidze Narodów). Zachary urodził się w Japonii (tam jego ojciec Pedro grał dla Gamba Osaka, poznał swoją Japońską żonę i dorabiał na boku jako model dla Versace i Armani). Zachary wychował się w Bostonie i grał w młodzieżówkach NE Revolution, z których awansował do seniorów. Miał być wychowankiem na miarę Diego Fagúndeza, ale niestety nigdy nie spełnił oczekiwań Revs (rozegrał dla nich tylko 10 spotkań w MLS). W SAFC rok temu był przez część sezonu podstawowym graczem, w tym roku powinien się tylko rozwinąć.
Mitchell Taintor – wielu może dziwić obecność 25-latka w tym gronie. Ot, typowy średniak skrojony na miarę USL (ponad sto spotkań na liczniku). Mitchell jest bohaterem jednego z najbardziej absurdalnych MLS-owych wypożyczeń w historii, ale zacznijmy od początku. Wybrany przez Toronto FC w trzeciej rundzie draftu 2016, ogrywał się w sezonach 2016-17 z drugą drużyną TFC w USL. Nie zadebiutował w Toronto i nie przedłużyli z nim kontraktu. W styczniu 2018 podpisał umowę z Sacramento Republic. Rozegrał dla nich pięć spotkań i 20 kwietnia 2018 został wypożyczony do… (o ironio bogów MLS) Toronto na trzy dni. Zagrał w całej karierze tylko jeden mecz w MLS (przeciwko Dynamo 1-5). Dodając pikanterii, Mitchell strzelił honorowego gola, a nie jest to bramkostrzelny zawodnik (w całej karierze tylko 7 goli). Powodem tego kuriozum były występy Kanadyjczyków w finale Ligi Mistrzów CONCACAF 26 kwietnia.
How’s that for a first impression? On-loan from @SacRepublicFC, @Mitch_Taintor bags his first MLS goal to bring the Reds back into the match#TFCLive | #HOUvTOR pic.twitter.com/maMWBqKl9P
— Toronto FC (@TorontoFC) April 21, 2018
Callum Montgomery – 22-letni Kanadyjczyk, środkowy obrońca wybrany w pierwszej rundzie draftu 2019 z czwartym numerem przez FC Dallas. W tamtym roku wygrał mistrzostwo USL League One z North Texas. Teraz czas na kolejny krok w karierze i podbicie USL Championship, bo zdecydowanie ma na to papiery.
Joshua Yaro – kolejny sensowny środkowy obrońca w kadrze SAFC. Został wybrany z drugim numerem w SuperDrafcie 2016 przez Philadelphię Union. Grał w USL w ich klubie afiliacyjnym (Bethlehem Steel; 47 spotkań) i w MLS (23 spotkania).
Hunter Gorskie – 28-letni Amerykanin polskiego pochodzenia. Grał w NY Cosmos i próbował swoich sił w Miedzi Legnica.
PC – 26-letni Brazylijczyk, wychowanek Corinthians. Pomocnik, który większość swojej kariery piłkarskiej spędził w USA. Floryda musi mu przypominać rodzinne strony, bo grał tam dla aż trzech klubów. Najpierw Fort Lauderdale Strikers i Tampa Bay Rowdies (oba w NASL), a potem Orlando w MLS. Po niezbyt udanej rocznej przygodzie w Vancouver trafił do Teksasu.
***
Stadion: Toyota Field w San Antonio, stan Teksas (stadion typowo piłkarski)
Pojemność 8 296
Średnia frekwencja w sezonie 2019: 6 765 (średni procent zapełnienia trybun: 81,5%)