Newsy
Strona główna / MLS / Aktualności / Podsumowanie Knockout Round

Podsumowanie Knockout Round

Na ten moment czekaliśmy niemal osiem miesięcy. W końcu wkroczyliśmy w najważniejszą fazę sezonu: play-offy! Za nami pierwsza runda postseason, czyli Knockout Round. Cztery mecze na stadionie rywala lepszego w sezonie regularnym. Jeden mecz, który decydował o awansie do półfinału.

Chicago Fire 0:4 NY Red Bulls

⚽ Bradley Wright-Phillips (Damien Perrinelle) 7′
⚽ Sacha Kljestan (Tyler Adams, Bradley Wright-Phillips) 11′ 
⚽ Daniel Royer (Sean Davis) 70′
⚽ Gonzalo Verón (Sacha Kljestan) 87′

Dla Chicago Fire były to pierwsze play-offy od 2012 roku. Sam awans był już dużym osiągnięciem dla drużyny, która ostatnio, delikatnie mówiąc, okupowała doły tabeli. Dokładnie dwadzieścia lat temu Strażacy rozgrywali swój pierwszy sezon w MLS, zdobywając mistrzostwo. Do tej pory żaden klub wchodzący do ligi tego nie powtórzył, w okrągłą rocznicę nie powtórzyli tego też piłkarze Chicago Fire.

Spotkanie od pierwszego do ostatniego gwiazdka było rozgrywane pod dyktando gości. NY Red Bulls podobno nie potrafią grać w play-offach, ale ten mecz był tego zaprzeczeniem. Z piłkarzami Jessego Marscha rywalizować mógł jedynie były podopieczny tego trenera: Dax McCarty. Nemanja Nikolić był w tym meczu tam, gdzie spędził większość swojego sezonu, czyli na spalonym. Ciężaru nie udźwignął ani on, ani David Accam, ani żaden inny piłkarz tego zespołu. Głośno za to było o Tylerze Adamsie, który rozegrał kolejny świetny mecz w barwach Czerwonych Byków. W półfinale NY Red Bulls zmierzą się z Toronto FC.

Vancouver Whitecaps 5:0 SJ Earthquakes

⚽ Fredy Montero (Kendall Waston, Cristian Techera) 33′
⚽ Cristian Techera 57′ 
⚽ Kendall Waston (Tim Parker) 64′
⚽ Nicolás Mezquida (Christian Bolaños, Brek Shea) 78′
⚽ Nicolás Mezquida (Brek Shea) 80′

Przemarsz fanów Whitecaps przed meczem, którzy wspierali swoich ulubieńców, ale także Columbus Crew (#SaveTheCrew), fot. Darryl Dyck

Niewielu wie, że Vancouver Whitecaps to pierwsza kanadyjska drużyna, która awansowała do play-offów. Niewielu też wie, że Whitecaps jeszcze nigdy nie wygrali meczu w postseason, choć mieli ku temu kilka okazji (przegrane: 2012, 2014 – Knockout, 2015 półfinał). Pierwsze minuty należały do SJ Earthquakes, ale jeszcze w pierwszej połowie kontrolę nad meczem przejęli gospodarze, którzy rozgromili The Quakes aż 5:0. Warto tutaj wspomnieć, że Vancouver Whitecaps jeszcze nigdy nie strzelili pięciu goli w jednym meczu w Major League Soccer. Był to też drugi najwyższy wynik w historii play-offów (22 września 2000: Chicago Fire 6:0 NE Revolution).

Atlanta United (1) 0:0 (3) Columbus Crew

ATL: Julian Gressel ❌
CLB: Federico Higuain ✅
ATL: Leandro González Pirez ❌
CLB: Kekuta Manneh ❌
ATL: Hector Villalba ✅
CLB: Niko Hansen ✅
ATL: Jeff Larentowicz ❌
CLB: Adam Jahn ✅

Jeżeli ktokolwiek rozpoczął swoją przygodę z Major League Soccer od tego meczu, z pewnością zakochał się w amerykańskiej piłce. Ci, którzy postanowili, że odpuszczą sobie akurat ten mecz, do teraz plują sobie w brodę. Ominął ich jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Zaryzykuję stwierdzenie, że być może najlepszy mecz w tym sezonie. Apeluję: jeżeli tylko macie możliwość, obejrzyjcie powtórkę!

Do teraz nie mogę uwierzyć, że przez 120 minut nie zobaczyliśmy ani jednej bramki. Widzieliśmy wszystko: słupki, poprzeczki, genialne parady bramkarzy, niesamowite akcje, kontrowersje. Piłkarze nie dali nam odpocząć nawet przez chwilę. Bardzo możliwe, że ci, którzy postanowili w nocy z czwartku na piątek napić się kawy, odstawili ją na bok w obawie, że dostaną zawału. Nie ma w tym krzty przesady. To było genialne widowisko godne finału, a ten, kto wymyślił taki scenariusz zasługuje na Oscara.

The Crew wracają do Ohio, gdzie fani z pewnością przygotują wyjątkową oprawę dotyczącą akcji #SaveTheCrew, fot. Columbus Crew

118’ Michael Parkhurst (były piłkarz Columbus Crew) wybija piłkę z linii bramkowej, ratując swoją drużynę przed stratą bramki. 120’ na boisku pojawia się Adam Jahn. Kibice gości kręcą głową z niezadowolenia. Uznawany za jednego z najbardziej „drewnianych” piłkarzy w lidze ma pomóc Columus Crew? Jak?

Na stadionie Atlanty United pojawiło się 67 221 kibiców. Kolejny rekord MLS został pobity (najwyższa frekwencja w historii play-offów). Teraz wszyscy żyją rzutami karnymi. To one zadecydują o tym, kto awansuje do półfinałów. Zack Steffen i Brad Guzan rozegrali niesamowite zawody, ale to właśnie seria jedenastek była dla nich największym wyzwaniem tego wieczoru. Zawodnicy Atlanty United wyglądali na kompletnie nieprzygotowanych. Tylko Hector Villalba pokonał młodego goalkeepera Colubmus Crew. Z kolei ostatnią jedenastkę wykonał wspomniany Adam Jahn. Tak, to właśnie on wprowadził The Crew do półfinału play-offów w 2017.

Houston Dynamo 1:0 Sporting KC

94′ ⚽️ Alberth Elis (Vincente Sanchez)

Sporting KC od czterech lat gra w Konckout Round i od czterech lat przegrywa w pierwszym meczu. Po pierwszych minutach wydawało się, że tym razem powinno być inaczej. Goście prezentowali się znacznie lepiej. Tylko Tyler Deric i nieskuteczność piłkarzy SKC ratowały Houston Dynamo przed stratą bramki.

Wraz z upływem minut piłkarze z Teksasu dochodzili do głosu, a spotkanie stawało się coraz bardziej wyrównane. Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że nie był to najlepszy mecz w wykonaniu obu zespołów i raczej większość wolałaby, żeby ten mecz zakończył się po regulaminowym czasie gry. Niestety po dziewięćdziesięciu minutach na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.

Alberth Elis wykorzystał podanie Vincente Sancheza, wprowadzając Dynamo do półfinału Konferencji Zachodniej, fot. Houston Dynamo

Jedynego gola w tym meczu strzelił Alberth Elis, ale bohaterem spotkania został 37-letni Vincente Sanchez. Przez cały mecz Jimmy Medranda zatrzymywał wszystkie ataki rywali, w starciu z doświadczonym graczem Houston Dynamo nie miał szans. To właśnie o jego rajdzie mówiło się po tym meczu najwięcej.

PÓŁFINAŁY

LEG 1

30 października, godz. 01:30 Vancouver Whitecaps – Seattle Sounders

31 października, godz. 00:00 NY Red Bulls – Toronto FC

31 października, godz. 02:30 Houston Dynamo – Portland Timbers

1 listopada, godz. 01:00 Columbus Crew – New York City FC

LEG 2

3 listopada, godz. 03:30 Seattle Sounders – Vancouver Whitecaps

5 listopada, godz. 21:00 Toronto FC – NY Red Bulls

6 listopada New York City FC – Columbus

6 listopada Portland Timbers – Houston Dynamo

Autor: Kasia Przepiórka

Redaktor Naczelna | Nie śpię po nocach, bo oglądam piłkę nożną... w USA, a za dnia o tym piszę. Z soccerem na dobre i na złe, od reprezentacji, przez MLS czy USL, aż do ligi uniwersyteckiej. Wbrew pozorom nie jestem szalona, zaglądam też na europejskie boiska (nie tylko w poszukiwaniu młodych talentów nadających się do reprezentacji USA). P.S. To prawda.

Zobacz również

Rozwój czy stagnacja? Inter Miami w sezonie 2022

Inter Miami zawsze wzbudza ogromne zaangażowanie postronnych widzów, mediów czy osobowości ze świata show-biznesu, generując ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Discover more from Amerykańska Piłka

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading